pózniejsze studia i codzienność

Jeszcze tak  jak w adresie. Lato słabe jest, choć pogoda dopisuje, pewnie nie jeden może w okolice się udać - myślę o nadmorskiej plaży a i nad jeziorem jest ładnie.Koncertów w okolicach też nie braknie. Z pełnym koszem wszędzie można się udać. Wystarczy pomyśleć głową a wakacje można naprawdę sympatycznie spędzić.

Dla leniuchów albo gdy pogoda na zewnątrz nie dopisuje wygoda też się przyda.Chyba, że ktoś ma w planach poleniuchować bez względu na to co dzieje się wokół. Można też sobie pospać. Ale chyba szkoda czasu tak ogólnie mówiąc, dlatego że można zrobić to w każdym dowolnym miejscu w takim, ktore będzie nam pasowało. 

A teraz lody dla ochłody choć za chwilę będzie lało... to też forma miłego sędzenia wakacyjnego czasu.  

Mam kwiatki na imieniny... 

 Wikipedia podaje:

Sesja egzaminacyjna (z łac. sessio − „posiedzenie”) − okres w roku akademickim, w czasie którego studenci powinni zdać egzaminy na danym wydziale szkoły wyższej. Okres ten przypada pod koniec każdego semestru w danym roku akademickim. Na koniec semestru zimowego odbywa się sesja zimowa (luty−marzec), a na koniec semestru letniego sesja letnia (czerwiec−lipiec). Po każdej z obu sesji podstawowych organizowana jest jeszcze sesja poprawkowa, podczas której studenci mogą po raz drugi przystąpić do egzaminów, z których w czasie sesji podstawowej uzyskali ocenę negatywną.

Sesja egzaminacyjna jest również spotykana w szkołach policealnych.

Ja mam tak prawdę mówiąc mam jeszcze jeden przedmiot. Dodatkowo muszę też mieć inf. o tym czy jedną część praktyki zaliczyłam (trzeba jeszcze przekazać opinie) i to byłby koniec. A jutro sesja letnia na 3 roku lic zaocznego dzi i kom społ się kończy.

Ale tak w zasadzie mam zaliczone. Licencjat na studiach dziennikarskich poszedł...

Taki obrazek kojarzy mi się z czasem spędzonym nad morzem. Nie był on ani za krótki ani za długi nie był mimo wszystko też ani w sam raz.

Taki obrazek kojarzy mi się z czasem spędzonym nad morzem. Nie był on ani za krótki ani za długi nie był mimo wszystko też ani w sam raz.